Już niedługo, bo za tydzień odpalamy nasze silniczki i lecimy!
Przygotowujemy się intensywnie, ale zamiast uczyć się hiszpańskiego, odkryliśmy inną pasję - konie. Parę miesięcy wcześniej zaczęliśmy pierwsze lekcje. Najpierw na lonży a dopiero niedawno instruktorzy odczepili nas ze sznurków i możemy kłusować sami.
sobota, 22 listopada 2014
poniedziałek, 10 listopada 2014
Sierpień
Praca wre, pomagamy przy budowie domu ze słomy!
To już "lubińskie" klimaty :)
... i z Puszczykowa, afrykańsko
na kajaki!
Subskrybuj:
Posty (Atom)