poniedziałek, 14 stycznia 2013

Ekspresem do nieba


Dziś stwierdziliśmy, ze nadeszła pora na rozpoczęcie przygotowań do ślubu. Ponieważ chcemy się pobrać pod koniec kwietnia, mamy jeszcze sporo czasu. Jednak, jak pokaże przyszłość, pierwsze pytanie, które nasuwa się każdemu, z kim rozmawiamy o organizacji ślubu i wesela, będzie to "Ale... tego roku?". "Tak, tego". Nie potrzebujemy przecież dwóch lat na przygotowania. My jesteśmy już gotowi. Resztę... da się szybko załatwić. Mamy na to 107 dni.

...

Po godzinie od tego postanowienia nasza wstępna lista gości jest już gotowa. A skoro znamy ich orientacyjna liczbę, trzeba wziąć się za szukanie miejsca na wesele. Bo gdzie chcemy wziąć ślub, to po prostu wiemy :)

...

Mija kolejnych kilka godzin przetrząsania internetu i tak oto powstała kolejna lista - dziesięciu potencjalnych miejsc, w których moglibyśmy zorganizować przyjecie weselne. Jak się okazuje, jest mnóstwo rzeczy, których trzeba się dowiedzieć, bo żaden internetowy opis nie jest na tyle wyczerpujący byśmy znali wszystkie wady i zalety obiektu. Ale na dzisiaj wystarczy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz