poniedziałek, 28 stycznia 2013
Gmatwanina
Internet jest wielką skarbnicą wiedzy, jednak coś takiego jak organizacja ślubu wygląda jednak od strony kościelno-prawnej bardzo pogmatwanie.
Kolejne strony i fora internetowe dostarczają sprzecznych informacji o tym jak co ma wyglądać, kiedy jaki dokument jest potrzebny, u kogo się o niego starać, kiedy i co najważniejsze - w jakiej kolejności.
Telefon do naszej parafii gmatwa jeszcze bardziej.
Próbujemy stworzyć diagram przepływu dokumentów i informacji. Niestety wygląda jak wygląda i szybko okazuje się, ze większość rzeczy jest po prostu zależna od konkretnych proboszczów.
Wyciszamy się!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz