wtorek, 12 lutego 2013

Nie spodziewalismy sie takich wydarzeń i problemów. W weekend załatwiliśmy wszystko tj. odwiedzilismy proboszcza, umówiliśmy sale weselną, spotkalismy sie z DJem i znajomymi. Nawet w sobote mielismy czas zeby pojsc do kina i umyc samochod...
tak samochod...
Szczesliwie dojechalismy do domu, ale w poniedzialek zaczely sie problemy. Juz od soboty auto popiskiwalo, w poniedzialek jeszcze mocniej. Tak, ze R. postranowil dzis rano pojechac z nim do warsztatu. Tam zaspiewali cene prawie 1700 zl! To wiecej niz nowe, tego typu auto! Nie wiedzielismy, ze tutaj jest az tak drogo! Kolejne telefony do mechanikow i okazalo sie ze za Odra zrobia to juz za ok. 600zl...
Cena sie obnizala co mnie bardzo cieszy. Na razie bede jezdzic kolejka do pracy. i wielce prawdopodobnie ze beda mnie stamtad czasem odbierac do biura.
To ze nie bedzie auta tutaj, zbytnio mnie nie martwi. Jednak naprawde chcielibysmy za dwa tygodnie pojechac do Rzeszowa. Chcemy zaprosic R. odebrac od R. siostry zaproszenia dla gosci i tych z RzeszowaCala podroz pociagiem wynosi okolo 20h ! To mnie rozpala we mnie tak wielka, goraca zlosc na nasze wladze, na ich ulomnosc w rozbudowywaniu infrastruktury, ze gotuje sie we mnie jako inzynierowi wszystko. Zreszta auto zniszczylo sie na 100% przez te cholerne drogi. Juz nie wiem, czy zedecydujemy sie jechac tam pociagiem. Naprawde rozwazam autostop. Ostatnio zajelo nam to zaledwie 10h i zaoszczedzilismy okolo 200zl! W droge powrotna wybierzemy juz pewnie ten beznadziejne koleje :(
Tak, wiec zamiast planowanego odpoczynku w sobote pewnie znow bedziemy w chol... drodze.
Tak problemy i ich rozwiazywanie to nasza specjalnosc!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz